Japonia to kraj usytuowany w strefie silnej aktywności sejsmicznej. Aby zminimalizować skutki ewentualnego kataklizmu, Japończycy przechodzą więc specjalne szkolenia z zakresu procedur bezpieczeństwa. Dotyczy to m.in. pracowników ogrodów zoologicznych, którzy muszą wiedzieć, co należy robić, gdy w wyniku trzęsienia ziemi z klatek wydostaną się niebezpieczne zwierzęta. Jak zaś się do takiej sytuacji przygotowują? Otóż czynią to z właściwą dla mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni dozą uroczego absurdu. Każdego mianowicie roku w jednym z dwóch tokijskich ogrodów zoologicznych - Tama bądź Ueno - odbywają się ćwiczenia polegające na tym, że jeden z pracowników zoo przebiera się za jakieś niebezpieczne zwierzę, zakładając w tym celu efektowny futrzany strój, po czym reszta personelu zaczyna go ścigać po terenie ogrodu, aby go obezwładnić.
I tak oto kilkanaście dni temu w ogrodzie zoologicznym Tama odbyło się polowanie na panterę śnieżną.
fot. via theatlantic.com
fot. via theatlantic.com
W ubiegłym roku z klatki w ogrodzie zoologicznym Ueno uciekł goryl.
fot. via theatlantic.com
fot. via theatlantic.com
Z kolei w 2013 roku w Tama Zoo uciekła zebra.
fot. via theatlantic.com
fot. via theatlantic.com
Należy dodać, że podobne ćwiczenia odbywają się także w niektórych ogrodach zoologicznych w Chinach. Tamtejsze zwierzęta są jednak jakieś… dziwne.