Oto jak wytwórnia Disneya uprawiała kiedyś recykling ujęć filmowych

 

disney

Jeśli podczas oglądania klasycznych filmów wytwórni Disneya ktoś doznaje uczucia déja vu, to nie bez powodu. Otóż okazuje się, że w ramach oszczędności kosztów produkcji popularną praktyką disneyowskich animatorów było niegdyś wykorzystywanie starych ujęć do tworzenia nowych. I tak oto na przykład w Robin Hoodzie (1973 r.) znajdziemy przerysowane na nowo sceny z Królewny Śnieżki i siedmiu krasnoludków (1937 r.), jak również z Aryskotratów (1970 r.) i Księgi dżungli (1967 r.), z kolei zaś w Księdze dżungli znajdziemy sceny z Miecza w kamieniu (1963 r.). Więcej ciekawych przykładów tego filmowego recyklingu można obejrzeć na poniższych kompilacjach.