5 niezwykłych subkultur z Japonii

 

Gyaru


fot. Yamanba/Wikipedia

Gyaru to moda, która narodziła się z kontestacji tradycyjnych kanonów japońskiej urody. Szukając alternatywy dla bladej karnacji i czarnych włosów, młode zbuntowane Japonki zaczęły „nosić” sztuczną opaleniznę, stosować agresywny makijaż  oraz farbować włosy na jaskrawy blond lub pomarańcz. Subkultura ta ma wiele podgatunków różniących się między sobą niuansami stylistycznymi.

 

Dekotora

dziwne-subkultury-japońskie
fot. brunomiguel/Wikipedia

Nazwa tej motoryzacyjnej subkultury pochodzi od angielskich słów „decoration” oraz „truck”. Należą do niej kierowcy ciężarówek, którzy swoje pojazdy ozdabiają możliwie najbardziej jaskrawymi, kolorowymi i efekciarskimi dodatkami jakie tylko można sobie wyobrazić.

 

Omorashi

dziwne-subkultury-japońskie
fot. via weirdworm.com

Omorashi to subkultura fetyszystów czerpiących seksualną przyjemność z silnej potrzeby oddania moczu lub też z przebywania w obecności osób, które taką potrzebę odczuwają. Wokół tego zjawiska obraca się cała komercyjna machina produkująca przeróżne filmy, gry, komiksy oraz gadżety.

 

Cosplay


fot. Roger Price/Wikipedia

Ruch cosplay wziął swoją nazwę od angielskich słów „costume” i „play” i polega na przebieraniu się za bohaterów mangi, anime, gier komputerowych oraz filmów. Subkultura ta zyskała tak dużą popularność, że już dawno przekroczyła granice Kraju Kwitnącej Wiśni.

 

Guro Lolita

dziwne-subkultury-japońskie
fot. via gurololita.tumblr.com

Guro Lolita to jedna z odmian bardzo popularnego w Japonii stylu Lolity, który wbrew pozorom nie ma kontekstu seksualnego, a polega na noszeniu ubrań nawiązujących estetyką do epoki wiktoriańskiej oraz rokoko. Subkultura to ewoluowała w różne podgatunki wzbogacające główny nurt o dodatkowe akcenty, np. punkowe, żeglarskie, gotyckie czy rustykalne. Guro Lolita to natomiast wariant, który polega na używaniu sztucznej krwi, bandaży oraz specjalnego makijażu w celu uzyskania efektu „popsutej lalki”.