Oczy odmierzające czas
W 1926 roku niemiecki zegarmistrz Fritz Oswald opatentował osobliwy rodzaj drewnianego zegara, w którym rolę wskazówek pełniły obracające się gałki oczne osadzone w głowie dowolnej postaci (na użytek patentu była to sowa): jedno oko przeznaczone było do pokazywania godzin, a drugie - minut.
Firma Oswalda produkowała następnie te nietypowe czasomierze - które w międzyczasie przybierały formę m.in. psów, małp, dżinów, gnomów oraz ludzkich czaszek - do lat 50. XX wieku i obecnie są one dość popularnym przedmiotem pożądania wśród osób, które kolekcjonują stare zegary czy też antykwaryczne osobliwości. Ich ceny na aukcjach zaczynają się od kilkuset dolarów.
via legendaryauctions.com