Prosty trik fotograficzny daje spektakularne efekty

 

Amerykanin Michael Paul Smith to utalentowany fotograf-amator i zarazem wielki miłośnik starych samochodów. Obie te pasje łączy ze sobą w niezwykły sposób. Otóż buduje on miniaturowe modele zabytkowych aut, a następnie fotografuje je w taki sposób, że wyglądają zupełnie jak prawdziwe samochody w skali 1:1. Same zaś zdjęcia sprawiają wrażenie, jakby zostały zrobione w latach 40. czy 50. XX wieku.

Aby osiągnąć takie efekty, Smith wykorzystuje jeden z najprostszych trików fotograficznych czyli wymuszoną perspektywę. Polega to na tym, że ustawia on swoje modele na małej scenie, która z kolei ustawiona jest w odpowiedniej scenerii w plenerze. Następnie fotografuje taką kompozycję pod precyzyjnie dobranym kątem i to w zasadzie tyle. Rezultaty są zdumiewające. Zadziwiają zaś tym bardziej, że fotograf używa amatorskiego aparatu kosztującego niecałe 300 dolarów.

Poniżej te zdjęcia - zostały ułożone w pary, dzięki czemu dobrze widać, w jaki sposób powstało optyczne złudzenie.

1.

wymuszona-perspektywa-1a

wymuszona-perspektywa-1b

2.

wymuszona-perspektywa-2aa

wymuszona-perspektywa-2b

3.

wymuszona-perspektywa-3aa

wymuszona-perspektywa-3b

4.

wymuszona-perspektywa-4aa

wymuszona-perspektywa-4b

5.

wymuszona-perspektywa-5a

wymuszona-perspektywa-5b

6.

wymuszona-perspektywa-6a

wymuszona-perspektywa-6b

7.

wymuszona-perspektywa-7a

wymuszona-perspektywa-7b