Sztuka pisania bez używania słów

 


fot. via thenewpostliterate.blogspot.com 

Wydawać by się mogło, że podstawowym budulcem literatury jest słowo. Że co jak co, ale bez tego akurat elementu żadna literatura powstać nie może. Otóż może - tak przynajmniej uważają twórcy uprawiający tzw. pisanie asemiczne (z ang. asemic writing).

Pisanie asemiczne to inspirowane pismem ręcznym zjawisko z pogranicza literatury i sztuki polegające na układaniu tekstów ze znaków, które przypominają litery, ale jednak literami nie są. Jest to literatura wizualna i ekstremalnie abstrakcyjna. Pozbawiona jest ona konkretnego semantycznego znaczenia, a tym samym - otwarta na każdą możliwą interpretację.

Wygląda na to, że ten osobliwy nurt cieszy się niemałą popularnością, a jego miłośnicy tworzą swoistą subkulturę: mają w internecie swoje grupy dyskusyjne, zakładają internetowe galerie, umieszczają na YouTubie filmy ukazujące proces asemicznego pisania.

Oto przykłady dzieł z tego gatunku.


fot. via blurb.co.uk


fot. via blurb.co.uk


fot. via facebook.com


fot. via thenewpostliterate.blogspot.com


fot. via thenewpostliterate.blogspot.com


fot. via post-literate.tumblr.com


fot. via thenewpostliterate.blogspot.com


fot. via thenewpostliterate.blogspot.com


fot. via thenewpostliterate.blogspot.com