Pitbulle w wiankach ujawniają swoją hipisowską naturę
Nie ma chyba drugiej rasy psów, która miałaby tak czarny PR jak pitbulle - a właściwie nie rasy, tylko grupy psów, gdyż do worka o nazwie „pitbulle” wrzuca się kilka spokrewnionych ze sobą ras. Z tym niekorzystnym i bardzo stereotypowym wizerunkiem postanowiła zawalczyć francuska fotografka Sophie Gamand, która stworzyła w tym celu cykl cukierkowo wystilizowanych zdjęć zatytułowany Flower Power. Ukazuje on pitbulle (pochodzące z kilku nowojorskich schronisk) w wiankach na głowach, co jest nawiązaniem do ruchu hipsowskiego, i dzięki czemu te niesłusznie uchodzące za agresywne psy jawią się niczym wcielenie totalnej łagodności.