Poważne światowe marki - poważne, czyli z takich branż jak nowe technologie, finanse czy motoryzacja - wydają rocznie miliony dolarów na wizerunkowe spoty reklamowe, które mają im między innymi pomóc wyróżnić się na tle konkurencji. Czy jednak reklamy te rzeczywiście czymkolwiek się różnią? Poniższy klip pokazuje, że niekoniecznie. Został on bowiem skompilowany z wyświechtanych klisz i schematów, które znaleźć można w dziesiątkach spotów wizerunkowych różnych marek. Jest tu więc i superszybki pociąg symbolizujący postęp, i naukowcy w laboratorium, i dzika przyroda, i drapacze chmur, i atrakcyjni ludzie różnych ras itd. Wystarczy tylko wstawić tu nazwę jakieś szacownej firmy i będzie pasowało jak ulał.
Trzeba przy tym przyznać, że klip ten jest w dużej mierze autoironiczny, ponieważ zrealizowała go przy użyciu własnych zasobów firma Dissolve będąca bankiem materiałów wideo. Z kolei inspirację dla niego stanowił satyryczny poemat, który ukazał się na łamach portalu McSweeney’s, a który w filmie posłużył jako tekst lektora.