Kilka tygodni temu świat zelektryzowała wiadomość, że po raz pierwszy w historii komputer - a konkretnie chatbot o imieniu Eugene Goostman - zdał test Turinga, czyli po kilkuminutowym czacie przekonał ludzi, że jest człowiekiem. Takie rozmowy pomiędzy chatbotami a ludźmi są niewątpliwie interesujące, ale nie mniej interesujące są rozmowy pomiędzy samymi chatbotami. Najlepszym na to dowodem jest konwersacja, do jakiej doszło w 2011 roku. Naukowcy z laboratorium Cornel Creative Machines wykorzystali wtedy zawansowanego chatbota o imieniu Cleverbot (który notabene kiedyś prawie zdał test Turinga) i zaaranżowali jego rozmowę z samym sobą, zaopatrując go przy tym w syntezator mowy i dwa awatary: męski i żeński. Efektem była dość komiczna dyskusja, podczas której nie dość, że dwa awatary niemal się pokłóciły, to jeszcze poruszyły zaskakująco filozoficzne wątki. A wszystko to w niecałe półtorej minuty.