Górski szlak, który może przyprawić o zawał serca

 


fot. Aaron D. Feen/Flickr 

Położona we wschodnich Chinach i dostarczająca spektakularnych widoków góra Hua Shan to jedna z pięciu wielkich gór taoizmu. Jako taka jest ona celem wielu pielgrzymek zarówno religijnych, jak i czysto turystycznych. Góra ta ma pięć głównych szczytów, z których największy - Szczyt Południowy - osiąga wysokość 2160 m n.p.m. Na wszystkie z nich prowadzą dość wymagające i często niebezpieczne szlaki, ale zdecydowanie najbardziej ekscytującym jest fragment szlaku prowadzący właśnie na Szczyt Południowy. Mowa tu o zbitym z desek, bardzo wąskim pomoście, który setki metrów nad ziemią przytwierdzony jest bezpośrednio do ściany góry. Pokonuje się go, trzymając za wiszący nad pomostem łańcuch - można przy tym skorzystać ze specjalnych pasów zabezpieczających, jednak nie jest to obowiązkowe.

Choć władze chińskie nie prowadzą żadnych oficjalnych statystyk dotyczących wypadków podczas zdobywania góry Hua Shan, to niektórzy szacują, że każdego roku ginie tu ok. 100 osób. Niebezpieczeństwo wynika z tego, że góra jest wyjątkowo stroma i nie prowadzą na nią szlaki wspinaczkowe, czyli przeznaczone dla profesjonalnych alpinistow, ale hikingowe - czyli takie, które teoretycznie może pokonać zwykły amator niezaopatrzony w żaden specjalistyczny sprzęt. Patrząc na załączone tu zdjęcia, a przede wszystkim na nakręcony z punktu widzenia osoby pokonującej drewniany pomost film (!), wcale nietrudno w powyższą statystykę wypadków uwierzyć.


fot. Aaron D. Feen/Flickr


fot. harryalverson/Flickr


fot. harryalverson/Flickr